Na bydgoskim niebie przez ostatnie kilkanaście miesięcy krążyły bociany, a okoliczne pola obrodziły w kapustę.
Tak skutecznie, że na świecie pojawiły się urokliwe dzieciaczki:
No i się zrobiłam czerwona jak buraczek. Dziękuję za tak miłe słowa :-) Marto, moja imienniczka będzie mieć bardzo, bardzo dużo zdjęć ;-) Niech ja tylko ją poznam:-)
Cudowne zdjęcia. Niewątpliwie masz dar!! Nie wywołuj wilka z lasu (Stasiu i Natalka);) Czekam na Lorenę
OdpowiedzUsuńNatalka już nie może się doczekać, kiedy ciocia Natalia zrobi jej pierwszą fotke :)
OdpowiedzUsuńale te bociany kochane, że takie Radości przynoszą. Ale te, które latały w sierpniu ale 27 lat temu też Cuda przyniosły na ten świat :) m.
OdpowiedzUsuńNo i się zrobiłam czerwona jak buraczek.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe słowa :-)
Marto, moja imienniczka będzie mieć bardzo, bardzo dużo zdjęć ;-) Niech ja tylko ją poznam:-)