niedziela, 27 lutego 2011

Ah girl! Girl!

Zdrowiutka i śliczniutka przyszła na świat w pewną okrągłą rocznicę Bitwy pod Grunwaldem.

Drodzy Rodzice Kalinki,
niecierpliwie czekam na następne maleństwo :-)



czwartek, 24 lutego 2011

5 godzin i już

2 godziny jazdy samochodem
1 godzina spędzona na lotnisku
1,5 godziny w przestworzach

i już jest
Norwegia pod moimi stopami















Karolino, Ian, Lewis, Lucy
dziękuję Wam za te kilka magicznych dni

do zobaczyska w Polsce :-)





wtorek, 22 lutego 2011

Grudniowy czas w Kazimierzu nad Wisłą

W Kazimierzu nad Wisłą bohaterowie Podróży za jeden uśmiech przeżywali fascynację nowo poznaną koleżanką spotkaną w okolicach zabytkowej studni. Natomiast Marek Grechuta śpiewał:

Kazimierz Dolny nad Wisłą jak perła między wzgórzami.
Swoistym pięknem nam zabłysnął, ryneczkiem z kamienicami.
Na środku rynku jest studnia, na kamienicach attyki.
Wszystkie budynki w słońcu południa lśnią jak nowiutkie buciki [...]
Kazimierzu nasz, Ty coś w sobie masz.
Ci zostawią serca, którym szczęście dasz.


Moja wizyta w tym miasteczku pozostawiła melancholijne wspomnienia po długich spacerach wąskimi uliczkami i smaku degustowanego grzanego piwa przyprawionego miodem.


sobota, 19 lutego 2011

Jest takie magiczne miejsce na świecie...

Jest takie magiczne miejsce na świecie. Można je znaleźć na mapie, gdzieś pomiędzy Złotowem, a Jastrowiem.
Tam czas płynie jakby spokojniej, wolniej, przyjemniej. Tam człowiek czuje, że żyje.
W tej magicznej krainie, żyje sobie niesamowicie gościnna osóbka. W swoim malowniczym domku obdarza swoich przybyszy ciepłem ognia buchającego z kominka, wymyślnymi obiadami i czerwonym winem.

Gosiu dziękuję za te leniwe wieczory!!!