niedziela, 5 marca 2017

Bydgoszcz, tramwaj i cztery pory roku


Idealnie prowadzi się tramwaj, gdy pada deszcz lub śnieg. Tory są wtedy mokre i gładko można po nich sunąć.  

"Od świtu po zmierzch, od przystanku do przystanku [...] tramwaje mkną po szynach wożąc nasze troski szare. Dwa wagony wypełnione, aż po brzegi nimi całe. Od świtu po zmierzch, od przystanku do przystanku [...] cały czas" 
Muzyka i tekst: Marcin Degowski, Aranżacja: Little Wing


















poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Kąty Rybackie

Gdy byłam małą dziewczynką chorowałam co jakiś czas na zapalenie płuc. Pewnej zimy wysłano mnie wraz z moją mamą do nadmorskiego sanatorium. Pamiętam z tego wyjazdu niewiele: miałam czerwoną kurtkę, w której było mi zimno, oglądałam Smerfy w sali telewizyjnej, chodziłam długimi korytarzami na inhalacje i oglądałam malowniczo pozostawione łodzie rybackie na plaży. Miejscowości nie pamiętam lecz urok widoku kutrów na piasku pozostał w wyobraźni. W Kątach Rybackich odnalazłam ciche wspomnienia.
















czwartek, 2 czerwca 2016

Wein, Bier, Kaffe Local ... historia zapisana pod warstwą tynku

Przy Rondzie Grunwaldzkim w Bydgoszczy znajduje się stara i zapuszczona kamienica. Kiedyś prosperowała w niej kawiarnia, dzisiaj pozostał po niej tylko wyblakły szyld: Wein, Bier, Kaffe Local.




Zaś na ulicy Gdańskiej 150 (niegdyś 95) w Bydgoszczy mieścił się salon fryzjerski.



sobota, 28 maja 2016

czwartek, 28 kwietnia 2016

się pomaga

Niedługo mija trzecia rocznica śmierci mojego Kochanego Siostrzeńca. Siedmioletni Danielek niespodziewanie zniknął z naszego życia na skutek dość brutalnej choroby. Choroby, o której istnieniu nie mieliśmy pojęcia. Nie mogliśmy w żaden sposób zareagować, gdyż choroba ujawniła się w dniu, w którym zabrała mu życie. 

Jednak są dzieci, którym i ja, i Ty możemy pomóc. 

Jestem wierną wspomagaczką Fundacji Siepomaga. Gdybym mogła wpłacałabym gigantyczne kwoty na konta potrzebujących dzieciaczków, nie mam jednak tak dużej płynności finansowej, by uratować każdego Potrzebującego, ale mogę dołożyć się niewielką sumą do przywrócenia zdrowia małym podopiecznym. Wierzę, że każdy z nas jest w stanie wysłać choćby jednego krótkiego smsa (numer znajduje się przy każdym Potrzebującym) - trwa to chwilkę, koszt niewielki, a można podarować tym maluchom życie.

Zachęcam do pomagania!