Malutkie lotnisko Paderewskiego oddalone jest od gigantycznej hali przylotów w Dublinie o około 2 000 kilometrów. Podróż Boeingiem trwa zaledwie dwie godziny (chyba nigdy nie przestanie mnie zadziwiać transport lotniczy). Dlatego wypad na weekend jest jak najbardziej wskazany, zważywszy że Guinness nigdzie nie smakuje tak dobrze jak tam.
Kolejna partia genialnych zdjęć!! Dziękujemy ;)A.
OdpowiedzUsuńFajnie, że tu wpadacie:-) Dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńw takich artystycznie dopracowanych marketach brak funduszy musi mniej frustrować...;) tym bardziej jeśli umie się robić takie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń