Usprawiedliwienie:
Przez ostatni czas starałam się wyjść z choróbska, które dopadło mnie krótko po Nowym Roku. Zwijałam się z bólu przez kilka dni i dopiero porządny antybiotyk spowodował, że mogę normalnie siedzieć, zwyczajnie chodzić i naturalnie cieszyć się z życia. Jednakże, na około dwa tygodnie byłam zmuszona odłożyć aparat w kąt, w wyniku czego nie zrobiłam ani jednego zdjęcia. Dlatego dzisiaj dzielę się ujęciami wyciągniętymi z "szuflady" datowanej na 2009 rok.
25 listopad 2009
Klub Proxima, Warszawa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz