czwartek, 24 lutego 2011

5 godzin i już

2 godziny jazdy samochodem
1 godzina spędzona na lotnisku
1,5 godziny w przestworzach

i już jest
Norwegia pod moimi stopami















Karolino, Ian, Lewis, Lucy
dziękuję Wam za te kilka magicznych dni

do zobaczyska w Polsce :-)





2 komentarze:

  1. rety... jak tam pięknie i magicznie... Zastanawiam się tylko czy to przypadkiem nie bardziej zasługa wysmakowanego i wyjątkowego fotografa niż miejsca? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za wiarę w moje umiejętności, ale przyznam, że Norwegia jest bez wątpienia genialnym miejscem do fotografowania:-)

    OdpowiedzUsuń