Kilka ostatnich dni spędziłam na fotografowaniu, obrabianiu i wywoływaniu zdjęć. Ucierpiała moja aktywność na blogu, jednak przyznam, że lubię taki pracowity czas. Każda z tytułowych czynności przynosi inne emocje.
Podczas fotografowania jestem cały czas w ruchu, przechodzę / biegam z prawa na lewo, z lewa na prawo, szukam i poznaję. Obrabianie przynosi chwile spokojne, podczas których włączam ulubioną muzykę, parzę kawę i zatracam się w świecie cyfrowym. Wywoływanie jako efekt końcowy niesie satysfakcję z ukończonej pracy.
Czyż można tego nie lubić?
hej! wspaniała fota, Marta zwielokrotniona w świecie kosmetyków :) Świetne!!! ale po tym jednym zdjęciu mam straszny niedosyt!!! gosia.
OdpowiedzUsuńSuper fotka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
OdpowiedzUsuńGosiu, postaram się zaspokoić Twój głód na więcej ;-)
tak opisałaś te czynności, że wydają się magiczne. nie pozostaje nic jak tylko życzyć Ci jak najwięcej zleceń! :) m.
OdpowiedzUsuńDziękuję m. :-) :-) :-)
OdpowiedzUsuń