magicznie było...A Pan Czesław taki zakręcony, że wkręcił nam swoją płytę. Nawet nie wiem kiedy i miałam ją zakupioną. A co sprytniejsze z jego strony, zakupioną dobrowolnie ;) No i pytanie kto tu bardziej zakręcony ;) m.
Potwierdzam: było magicznie:-) Dobry, kameralny koncert:-)
magicznie było...
OdpowiedzUsuńA Pan Czesław taki zakręcony, że wkręcił nam swoją płytę. Nawet nie wiem kiedy i miałam ją zakupioną. A co sprytniejsze z jego strony, zakupioną dobrowolnie ;) No i pytanie kto tu bardziej zakręcony ;) m.
Potwierdzam: było magicznie:-) Dobry, kameralny koncert:-)
OdpowiedzUsuń